sobota, 8 marca 2014

#10. Krowa czy wieloryb?

TAK WŁAŚNIE SIĘ CZUJĘ
Tłusto i grubo. Ohydnie. Nawpierdalałam się dzisiaj dokładnie za cały tydzień. Kurwa. Gdybym zjadła chociaż te 1000-1500 kcal, byłoby ok. Wybaczyłabym sobie. Dzisiaj mój brat wyprawiał urodziny. Oczywiście zapiekanki, tort, czipsy, ciastka.. No i jakby nie było musiałam to wpieprzyć. Jezu, jezu,jezu! Poszłam zwymiotować, ale jakoś nie mogłam. Bolał mnie przełyk i jedyne co potrafiłam zrobić to schować się w kąt jak idiotka i ryczeć bez opamiętania. Na wadze 53-54kg. Naprawdę muszę wziąć się w garść, bo przecież jedyne czego pragnę to właśnie bycia chudą.

Naprawdę nie daje rady. 

I bardzo Was przepraszam za notki w zasadzie raz w miesiącu ;-; Po prostu nie chce oszukiwać ani Was ani samej siebie.

2 komentarze:

  1. kochana.. nie martw się. zaczniemy od jutra ABC i powinno być lepiej :) pamiętaj, że Cię wspieram :*
    no-eat-no-problem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Też jestem coraz rzadiej, nie mam na nic siły i wgl. porażka, ale kochana damy rade :)

    OdpowiedzUsuń