wtorek, 11 marca 2014

#11. Ana Boot Camp.

Witajcie kochani. Co tam u Was?
Bo u mnie można powiedzieć, że od pewnego czasu nie było lepiej. Chyba jest to spowodowane tym, że znowu zaczęłam chudnąć, że tak to ujmę. Razem z Vampire Castell postanowiłyśmy przejść na myślę, że znaną Wam dietę Ana Boot Camp - ABC. Dzisiaj jest to mój drugi dzień na tej diecie..

BILANS (10.03):
płatki na mleku - 160kcal
troszkę pomidorowej - 150kcal
Razem: 310/500

BILANS (11.03):
płatki - 150kcal
trochę zupki chińskiej - 60kcal
2 oscypki - 220kcal 
Razem: 430/500

Jutro czeka mnie 300kcal i kompletnie nie wiem co mogę zjeść ;-; 
Macie może jakiś pomysł?

5 komentarzy:

  1. ABC to trudna dieta, mam nadzieję, że Ci się uda. (:
    Może jutro warzywa i owoce? Sałata ma bardzo mało kcal,a po kilku liściach stracisz apetyt.
    Trzymam kciuki:*
    Dzisiejszy bilans ładny c:

    OdpowiedzUsuń
  2. podziwiam bo ja nawet nie dalabym rady z 500 kcal :c zapraszam do mnie, jestem nowa c: http://justwantbeskinny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo warzyw to dobry pomysł, ale pozwól sobie na jakiegoś wafla ryżowego albo kromkę lekką, myślę, że łatwiej Ci będzie wytrzymać. Ale nie mam doświadczenia w takich niskich bilansach, mówię tylko o swoich przeczuciach. Powodzenia! Stay Strong

    OdpowiedzUsuń
  4. W wakacje zamierzam przejść ba tą dietę. Jestem ciekawa efektów. Oby ci się udało :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Bilans bardzo malutki. Powodzenia w dalszej drodze! Trzymaj się cieplutko!

    http://odnalezc-harmonie.bloog.pl/

    OdpowiedzUsuń